left from Aldo, right from Parfois
Każdy chyba słyszał żarciki o tym, gdzie znajduje się punkt G - na końcu słowa shopping. I nie ukrywajmy, jest w tym trochę prawdy. Zwłaszcza, jeśli o kupowanie butów chodzi.
Ostatnio narzekałam na to, że nie mogłam wybrać żadnych butów, więc wczoraj wybrałam się na zakupy ponownie. Powyżej widzicie efekt. Szpilki z ALDO uważam za ciekawszą i wygodniejszą wersję niż te z ZARY. Naprawdę, są niesamowicie wygodne. No i jest w nich coś takiego, że czuję się w nich mega seksownie. Natomiast sandałki z Parfois to chwała na wysokościach i moje codzienne butki. Z pewnością zobaczycie je wkrótce w stylizacjach, jak również inne nowości :)
Kurtka jest ze skóry, a rękawy z materiału :)
OdpowiedzUsuńTe buty po prawej są boskie, aż mnie kusi żeby je kupić!
Te z Aldo są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńNapisz proszę, czy obcas tez jest pociągnięty lakierowaną skórą czy raczej jest twardy i jaka jest cena tych cudeniek.
Z góry dziękuję !
super są *.*
OdpowiedzUsuńCUDNE♥
OdpowiedzUsuńNo śliczne ♥
OdpowiedzUsuńA powiedz, dlaczego nie możesz dobrać sobie bucików, masz szczupłą nogę?
Mam szczupłą nogę, a poza tym noszę mały rozmiar (36 jest na mnie czasem za duże)...
UsuńPodobają mi się czarne platformy :)
OdpowiedzUsuńPlatformy - przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńczarne beda na maxa wygodne;-) miłego noszenia!
OdpowiedzUsuńmój punkt g jest pobudziny przez sam lookinG na te cuda <3 ;D
OdpowiedzUsuńświetnie wybrałaś buty, są prześliczne i zdecydowanie się zgadzam z tym twierdzeniem, gdzie to niby jest punkt G ^^
OdpowiedzUsuńHaha, świetne to zdanie, pierwszy raz je słyszę i chyba muszę sobie zapisać ;)
OdpowiedzUsuńA te buty... CUDO!
Wie ktos ile te buty z aldo kosztuja?? pozdrawiam
OdpowiedzUsuń229.
Usuń35 year-old VP Product Management Arthur Ferraron, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like Defendor and Driving. Took a trip to Rock-Hewn Churches of Ivanovo and drives a Ferrari 275 GTB/4. link do strony internetowej
OdpowiedzUsuń